Fernando Alonso mógł realnie myśleć o punktach w swoim pierwszym wyścigu po powrocie z dwuletniej przerwy. Niestety nadzieje Hiszpana zostały zniszczone przez... torebkę śniadaniową, która utknęła w kanale hamulcowym bolidu Alpine. 39-latek musiał przez to wycofać się z rywalizacji.
Fernando Alonso udowodnił podczas weekendu o GP Bahrajnu, że nie zapomniał, jak jeździ się szybko bolidem F1. Hiszpan po dwuletniej przerwie po raz pierwszy wziął udział w oficjalnym weekendzie królowej motorsportu i pokazał się z wyśmienitej strony. W kwalifikacjach awansował do Q3 i zajął ostatecznie dziewiątą lokatę.
W wyścigu 39-latek również spisywał się bardzo dobrze i rywalizował z Yukim Tsunodą oraz Lance'em Strollem o ostatnie punktowane miejsca. Gdy wydawało się, że Alonso wywalczy swoje pierwsze "oczka" w tym sezonie, nagle musiał zjechać do boksu i wycofać się z zawodów.
Choć wcześniej Hiszpan zgłaszał drobne problemy z akumulatorem, to jednak głównym winowajcą okazała się... torebka śniadaniowa. Reklamówka utknęła w kanale hamulcowym samochodu Alpine, przez co zaczęły się one przegrzewać. Nie było innego wyjścia i Alonso musiał wycofać się z wyścigu.
O wszystkim poinformował w rozmowie z Motorsport, dyrektor wykonawczy francuskiego teamu, Marcin Budkowski:
"Po jego pierwszym zjeździe mieliśmy drobny kłopot, przez który musieliśmy zmniejszyć osiągi samochodu. Przy drugim postoju torebka od kanapek utknęła w tylnym kanale hamulcowym bolidu Fernando."
"Poskutkowało to wysokimi temperaturami i pewnymi uszkodzeniami w układzie hamulcowym. Postanowiliśmy go wycofać ze względów bezpieczeństwa. To były dla nas bardzo nieszczęśliwe zmagania, zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak dobrze wyglądał Fernando."
To nie pierwszy przypadek z udziałem torebki śniadaniowej w F1. W 2018 roku w GP Australii z powodu podobnych problemów z hamulcami wycofany został Sergiej Sirotkin, który wówczas jeździł w Williamsie.
29.03.2021 12:28
0
Wtedy torebki miał rozrzucać Kubica jeżdżący po torze na rowerze, więc teraz pewnie Cyril jadł kanapki na trybunach. :)
29.03.2021 12:43
0
może się czepiam, ale przewód hamulcowy od kanału różni się znacznie. Nie wyobrażam sobie torebki w przewodzie, a w kanale (jak rozumiem, doprowadzającym powietrze do chłodzenia hamulców) i owszem. To nie zarzut do autora tekstu, już w kilku miejscach widziałem informację o przewodzie.
29.03.2021 12:50
0
te wloty powietrza do hamulców nie mogą miec jakiejś siatki? tam moze wpasć wszystko. takie sytuacje sie powtarzaja widac. a torebki plastikowe beda latac po torze, zrywki z kasków tez wyrzucane sa za siebie podczas jazdy.
29.03.2021 14:05
0
@3. ekwador15 A torebka zatrzymująca się na siatce to niby nie zmniejsza przepływu powietrza przez tę siatkę i cały kanał? Na jedno wychodzi...
29.03.2021 15:29
0
@ 4. Jacko Nie na jedno, bo zaczepioną torebkę możesz usunąć podczas pit stopu, ale z kanału już jej tak łatwo nie wyciągniesz...
30.03.2021 09:43
0
Pytanie tylko skąd się wzięła tam jakaś torebka? I dlaczego akurat jemu się to przytrafiło?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się